Opis
Lista utworów:
- Do rzeki (2.55)
- Do pięści (2.00)
- Opis króla (1.57)
- Zimowy ogród (2.35)
- Kamyk (1.15)
- Pieśń o bębnie (3.03)
- Przypowieść o emigrantach rosyjskich (2.55)
- 17 IX (2.35)
- Dwie krople (2.08)
- Mój ojciec (2.06)
- Guziki (2.02)
- Poległym poetom (2.46)
- Moje miasto (1.55)
- Węgrom (2.30)
- Przesłanie Pana Cogito (4.28)
- Siódmy anioł (2.37)
- Ballada o tym że nie zginiemy (2.03)
- Pożegnanie Zbigniewa Herberta (2.10)
Szanowni Słuchacze!
Zbigniew Herbert w Pana Cogito przygodach z muzyką szkicuje „traktat o zawiedzionym uczuciu” do tej uwodzicielskiej sztuki, które jest udziałem wszystkich nie dość szczodrze obdarzonych władzą słuchu, co w niemałym stopniu odnosiło się i do samego Poety. Twierdzenie owo jest pełne paradoksów. Fraza herbertowska poddana przez swego Twórcę długiemu procesowi destylacji i sublimacji, poza głębią znaczeń, naznaczona jest własnym rytmem, w którym wrażliwy człowiek znajduje gotowy szkic kompozycji zgoła muzycznych. Jest ona równocześnie dziełem skończonym i takim była dla samego Autora. Toteż buntował się przeciw graniu swych wierszy, napominając aktorów by je recytowali. Z nieufnością też odnosił do zmieniania swych utworów w songi, nawet jeśli o zgodę prosili artyści niekwestionowanego talentu. Jednak kamień węgielny poezji w naszym kręgu kulturowym położył ślepy śpiewak, który przy wtórze instrumentu sławił czyny bohaterów spod Troi, więc dobrze zaśpiewany wiersz ma w sobie coś z powrotu do źródeł. Zresztą sam Herbert rozpoczął Prolog do tomu Napis od słów: „Komu ja gram?” i skonfrontował swój przekaz ze zbrodniczym bełkotem historii, w którym „ostatni werbel biły bomby”. Młodzi artyści, z których dziełkiem będziecie obcować, podjęli więc nie byle jakie wyzwanie, ale Opatrzność nie poskąpiła im talentów i wdzięku, a serca otworzyła na piękno herbertowskiej frazy, więc i efekt ich pracy godny jest Waszej uwagi oraz zadumy. Niech te strofy, jakby wykute z kamienia, oplecione bluszczem muzyki i śpiewu, będą wam strawą pożywną i chłodną wodą pośród strapień codzienności, w co nawet nie śmiem wątpić.
Rafał Żebrowski
siostrzeniec Zbigniewa Herberta
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.